czwartek, 27 lipca 2017

Leworęczne tenisistki, porównanie - kiedyś vs. dziś

W dzisiejszym poście chciałbym przeanalizować to, jak by sobie poradziły zawodniczki, które już zakończyły swoje kariery, a kiedyś odnosiły wielkie sukcesy. Czy aktualna czołówka rankingu kobiecego była by w stanie ograć gwiazdy z przeszłości gdyby grały jak za najlepszych czasów?
Dzisiaj napiszę o dwóch leworęcznych tenisistkach. 

Znalezione obrazy dla zapytania angelique kerber

Angelika Kerber vs Martina Navratilova

Angelika gra do dziś, Martina karierę już zakończyła. Jak każdy dobrze wie, Kerber zdobyła dwa tytuły wielkoszlemowe, obydwa w poprzednim sezonie, natomiast Martina ma ich o wiele więcej. Na początku skupię się na Angelice. Szczerze mówiąc? Jak oglądam mecze Angeliki i coś nie idzie po jej myśli, wydaje mi się zawsze jakby miała się zaraz rozpłakać, wygląda na nerwową tenisistkę (według mnie). Za to jak ma dobry dzień i wszystko idzie po jej myśli, jest nie do zatrzymania. Kerber jest jedną z najlepszych zawodniczek w tourze i to jest niekwestionowane, ale czy to by starczyło na Navratilovą za najlepszych lat?

Znalezione obrazy dla zapytania navratilova

Z racji takiej, że mam 17 lat, najlepsze lata Navratilovej gdy się urodziłem już dawno minęły. Jednak kilka jej meczy przeanalizowałem i takowe swoje zdanie na temat Martiny mam. Najbardziej spodobał mi się jej zapał do gry, to jak często biegała do siatki, jak atakowała serwis rywalki, to jak dużo biegała. Było widać dużo motywacji i mało nerwów, co jest przeciwieństwem Angie, bo mi się wydaje, że Angie się denerwuje bardziej. Podziwiam Martinę za jej wszystkie tytuły, a przede wszystkim za to, że była liderką zarówno singla jak i debla jednocześnie. 

Podsumowując:

Bardziej utytułowana jest Martina, jednak wiadomo, że tenis kiedyś wyglądał inaczej, a kariera Angeliki nie trwa jeszcze tyle co Martiny. Jednak porównując grę obydwóch zawodniczek, gdyby teraz się spotkały i były w najwyższej formie, myślę, że moglibyśmy liczyć na długi pojedynek. Obydwie walczą o każdą piłkę do końca, szybko biegają po korcie, starają się atakować.

Nie potrafię porównać tych dwóch tenisistek. Nie chcę typować, która by wygrała, ponieważ to by było trudno, a nie chcę się kierować sympatią. Obydwie zawodniczki grały/grają bardzo dobrze, na wysokim poziomie i obydwie bardzo szanuję. Mam nadzieję, że Kerber osiągnie tyle co osiągnęła Martina.

A wy co sądzicie? Która by według was wygrała ten pojedynek?

Piszcie w komentarzach, pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz