W ostatnich dniach głośno było o zakończeniu sezonu przez Novaka Djokovica. Jednak na tym się nie kończy. Następni zawodnicy powiadamiają o kontuzjach i wycofują się ze startów.

Gdy Novak skreczował w ćwierćfinale Wimbledonu z Berdychem, nikt się nie spodziewał, że to będzie jego ostatni mecz w tym sezonie, a jednak tak się stało. US Open bez Djokovica będzie zupełnie inne, ale czy tylko bez Novaka?

W tym samym czasie było też głośno o tym, że kontuzjowany jest także Andy Murray - Lider światowego rankingu ATP. Wczoraj rano dowiedzieliśmy się o tym, że nie zagra w najbliższym turnieju w Montrealu, czy jest szansa na to, że Murray zagra w następnych turniejach? Zobaczymy. A pamiętajmy, że zbliża się ostatni wielki szlem w Nowym Yorku.

Tegoroczny finalista Wimbledonu także jest kontuzjowany. Również wycofał się z imprezy w Montrealu.

W Stanford natomiast pierwszy raz od dwóch lat miała zagrać Maria Sharapova. Rosjanka, która leczyła kontuzję po powrocie z dyskwalifikacji, grała pierwszy raz od 2 miesięcy. Zagrała zaledwie jeden mecz i mimo, że go wygrała, nabawiła się kontuzji. Na drugi mecz już na kort nie wyszła. Liczę, że Maria szybko wyleczy się z kontuzji, w końcu zgłosiła się do kwalifikacji US Open.
Trzymam kciuki, aby cała czwórka jak najszybciej wróciła do zdrowia, a także za Bethanie Mattek-Sands, o której pisałem w poście o Wimbledonie.
Trzymam kciuki, aby cała czwórka jak najszybciej wróciła do zdrowia, a także za Bethanie Mattek-Sands, o której pisałem w poście o Wimbledonie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz